W piątek piłkarskich kibiców czeka wiele emocji. Wszystko za sprawą towarzyskich meczów międzynarodowych. Spośród kilkudziesięciu zaplanowanych na ten dzień spotkań, bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy reprezentacją Włoch, a Argentyną. Jak wiadomo, ci pierwsi nie zakwalifikowali się do mundialu w Rosji i mają czas na przebudowanie narodowej drużyny. Inaczej jest w przypadku Argentyny, która na mistrzostwach świata zagra, choć długo walczyła o miejsce premiowane awansem. Czy potyczka Włochów z Argentyńczykami dostarczy spodziewanych emocji?
Jak na razie włoska federacja nie zdecydowała się na zatrudnienie nowego, stałego selekcjonera. Tymczasowo tę posadę powierzono Luigiemu di Biagio, który zastąpił Giampiero Venturę. Di Biagio nie zrobił rewolucji kadrowej i dlatego wśród powołanych zawodników nie ma wielu „nowych twarzy“. Szansę debiutu w seniorskiej kadrze otrzymają: Patrick Cutrone z Milanu i Federico Chiesa z Fiorentiny i Gian Marco Ferrari z Sampdorii.
Poza tym w zespole nie brakuje znanych, doświadczonych graczy. Co ciekawe, w drużynie jest nawet Gianluigi Buffon, który przecież zaraz po nieudanych eliminacjach ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. - Dlaczego przyjąłem powołanie? Ponieważ jestem odpowiedzialnym człowiekiem. Warto dodać, że to pierwsze zgrupowanie kadry bez Davide Astoriego. To też był jeden z powodów, dla których uznałem, że muszę na nim być - cytuje słowa Buffona pilkanozna.pl.
Jeśli chodzi o reprezentację Argentyny, to selekcjoner Jorge Sampaoli chce przyjrzeć się kilku nowym zawodnikom. Ogółem pięciu piłkarzy stanie przed szansą debiutu w drużynie narodowej. Na liście powołanych nie ma natomiast takich gwiazd jak Dybala czy Icardi.
Piątkowe spotkanie zostanie rozegrane na stadionie Manchesteru City, Etihad Stadium. Trudno wskazać faworyta, ponieważ mecze towarzyskie rządzą się własnymi prawami i zazwyczaj stanowią pole na eksperymenty szkoleniowców. Argentyńczycy przystąpią do tej rywalizacji po porażce z Nigerią 2:4 w listopadzie 2017. Wcześniej nie przegrali siedmiu kolejnych meczów. Włosi natomiast nie wygrali dwóch ostatnich spotkań (porażka i remis w barażu ze Szwecją).
Ostatnia bezpośrednia potyczka obu reprezentacji miała miejsce w 2013 roku. Wówczas górą byli Argentyńczycy, którzy zwyciężyli 2:1.
Zapoznaj się z ofertą zakładów bukmachera Fortuna. Na start daje on naszym użytkownikom darmowy zakład - nic nie ryzykujesz, wystarczy zarejestrować konto i postawić zakład bez ryzyka