
Dla Borussii Dortmund i Interu Mediolan bezpośredni mecz, który zaplanowano na wtorkowy wieczór jest bardzo ważny w kontekście awansu do fazy play-off. Po trzech kolejkach fazy grupowej w lepszej sytuacji są goście. Ekipa z Mediolanu niedawno pokonała Borussię na własnym terenie 2:0 i znacząco przybliżyła się do awansu. Czy teraz BVB weźmie rewanż i sprawi, że poprawi swoją sytuację względem głównego rywala w walce o drugą lokatę?
Po trzech kolejkach sytuacja w grupie F jest bardzo ciekawa. Na czele tabeli jest FC Barcelona, która jako jedyna w grupie pozostaje bez porażki. Wydaje się zatem, że pierwsza jest zarezerwowana dla hiszpańskiego zespołu. O drugą walczą natomiast Borussia i Inter, które mają po cztery punkty. Raczej nie należy się spodziewać, by Slavia Praga mogła jeszcze namieszać w tej grupie (ma tylko jeden zdobyty punkt). Nie trzeba zatem tłumaczyć, jak ważnym w kontekście walki o miejsce premiowane awansem jest wtorkowy mecz.
Jeśli chodzi o Borussię, to największym pozytywem wydaje się być lepsza sytuacja kadrowa. Podczas meczu w Mediolanie w składzie BVB zabrakło Marco Reusa i Paco Alcacera. Obaj narzekali na problemy zdrowotne. Teraz kontuzji i chorób w ekipie z Dortmundu nie ma i dlateho gospodarze liczą na zrewanżowanie się za porażkę z pierwszej potyczki.
Borussia nie przegrała trzech ostatnich spotkań. W Bundeslidze zremisowała z Schalke i pokonała Wolfsburg, a w Pucharze Niemiec ograla imienniczkę z Monchengladbach. Seria Interu jest jednak jeszcze lepsza. Ekipa z Mediolanu ma na koncie pięć kolejnych spotkań bez porażki (cztery zwycięstwa i remis).