Po prawie dwutygodniowej przerwie na mecze reprezentacyjne, już w najbliższy piątek, do gry wróci PKO Ekstraklasa. Tego dnia kibiców czeka bardzo ciekawie zapowiadający się mecz, który można określić jako hit kolejki. Zagrają w nim piłkarze Jagiellonii Białystok i Legii Warszawa, a więc kandydatów do zajęcia czołowych miejsc w tabeli na koniec sezonu. Wskazanie faworyta jest trudne, ale ostatnio z lepszej strony prezentowali się białostoczanie. Czy potwierdzą dobrą formę i pokonają gości ze stolicy?
Do tej pory Jagiellonia zgromadziła 14 punktów, o jeden więcej od Legii, która ma jednak jeden mecz rozegrany mniej. Białostoczanie nie przegrali pięciu ostatnich spotkań, z których trzy ostatnie wygrali. Akurat dla ekipy Jagiellonii przerwa na mecze reprezentacji nie była potrzebna. W piątek okaże się czy nie wpłynęła negatywnie na formę drużyny.
Jeśli chodzi o Legię, to po porażce w pierwszej kolejce z Pogonią Szczecin, później w lidze warszawiacy już nie przegrali. Po odpadnięciu z europejskich pucharów podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia mogą w pełni skupić się na lidze i poprawianiu pozycji w tabeli. Będą to już to robili bez Carlitosa, który kilka dni temu został wytransferowany.
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK:
+ Piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali trzy ostatnie mecze ligowe. Ich seria spotkań bez porażki wynosi już pięć spotkań.
+ w znakomitej formie strzeleckiej jest Jesus Imaz. W pierwszych kolejkach Hiszpan zdobył siedem bramek.
+ Jagiellonia zdobyła do tej pory najwięcej bramek w lidze. W siedmiu kolejkach gracze Jagi 14 razy pokonywali bramkarzy rywali.
LEGIA WARSZAWA:
+ Legia Warszawa, podobnie jak Jagiellonia, przystąpi do piątkowej potyczki po pięciu kolejnych spotkaniach w lidze bez porażki.
+ W coraz lepszej formie jest Jarosław Niezgoda. Wracający po kontuzji snajper w ostatniej kolejce strzelił trzy gole Rakowowi Częstochowa.
- Legia ostatnio słabo radzi sobie w Białymstoku. Warszawiacy nie wygrali tam pięciu ostatnich meczów. Tegoroczny mecz przegrali 0:1.