Najbliższy czwartek, czyli drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w Anglii będzie stał – tradycyjnie – pod znakiem ligowej kolejki w Premier League. Boxing Day zapowiada się niezwykle ciekawie, bo właśnie wtedy zostanie rozegrany mecz wicelidera rozgrywek – Leicester City z liderem tabeli, czyli Liverpoolem. Wicemistrzowie Anglii nad swoim najbliższym rywalem mają aż 10 punktów przewagi i jako jedyni w Premier League pozostają bez porażki. Te fakty tylko pokazują dominację, jaka ma obecnie miejsce w angielskiej ekstraklasie. Nie oznacza to jednak, że w czwartek na King Power Stadium gości czeka przysłowiowy spacerek. Może być zupełnie przeciwnie, ponieważ gospodarze w obecnej kampanii ligowej na własnym terenie jeszcze nie przegrali. Czy po spotkaniu z Liverpoolem dalej będą mogli chwalić się passą bez porażki u siebie?
Bukmacherzy nie mają wątpliwości co do tego kto jest faworytem czwartkowej potyczki. Goście przystąpią do tej rywalizacji opromienieni triumfem w Klubowych Mistrzostwach Świata. W finale tych rozgrywek pokonali oni Flamengo 1:0. Czy ten wyjazd i te spotkania mogą negatywnie odbić się na formie zawodników Liverpoolu? Raczej nie, o czym mówił zresztą sam trener Jurgen Klopp. Zdobycie trofeum może tylko mobilizująco podziałać na gości z Anfield Road. - To było fantastyczne doświadczenie wziąć udział w tych rozgrywkach i z dumą powrócimy do domu z tym trofeum – cytuje słowa zawodnika Liverpoolu, Trenta Alexandra-Arnolda serwis lfc.pl.
Leicester City przystąpi do meczu z Liverpoolem po dwóch kolejnych potyczkach bez zwycięstwa. Po remisie z Norwich City popularne Lisy musiały pogodzić się z porażką z Manchesterem City. Kalendarz rozgrywek na pewno nie ułatwia im przełamania się, bo Liverpool dominuje w Premier League i nie ma obecnie silniejszej drużyny w lidze. W 17 kolejkach ekipa trenera Kloppa tylko raz straciła punkty. Zanotowała remis na Old Trafford z Manchesterem United. Poza tym odniosła aż 16 zwycięstw! Takie liczby robią wrażenie.
Dodatkowo za zespołem gospodarzy nie przemawia historia ostatnich rywalizacji tych dwóch zespołów. Leicester City nie był w stanie wygrać żadnego z pięciu ostatnich meczów z Liverpoolem, a cztery z nich przegrał. Kibice Lisów na pokonanie The Reds przez swoich ulubieńców czekają od lutego 2017 roku.