W czwartek wieczorem poznamy komplet drużyn, które znajdą się w fazie pucharowej piłkarskiej Ligi Europy. Tego dnia zostaną rozegrane mecze szóstej kolejki. Jednym z nich będzie rywalizacja Manchesteru United z AZ Alkmaar, a więc zespołów, które mają już pewny udział w play-off'ach. Walka będzie jednak toczyła się o pierwsze miejsce w grupie. W tym momencie zajmują je piłkarze Czerwonych Diabłów, ale po czwartkowym spotkaniu wszystko może się zmienić. Gospodarze mają bowiem tylko punkt przewagi nad rywalami z Holandii. A ci ostatnio prezentują wysoką formę i mogą być groźni dla faworyzowanych Anglików.
Ekipa z Old Trafford przystąpi do tego meczu pewna siebie. Nie może być inaczej po odniesionych ostatnio zwycięstwach nad Tottenhamem i Manchesterem City. Kibice United zdążyli już jednak przywyknąć do tego, że ich ulubieńcy mają problemy z ustabilizowaniem formy i po lepszych meczach, często prezentują się dużo gorzej ze słabszymi rywalami. Tak nie musi być oczywiście w czwartek, ale nie jest to wykluczone.
W jakich składach przystąpią do meczu obie drużyny? O ile w przypadku Alkmaar niemal pewne jest to, że na boisku zobaczymy wszystkich kluczowych graczy, o tyle w United mogą nastąpić roszady. Aby awansować z pierwszego miejsca gospodarzom wystarczy remis. W klubie podkreślają jednak, że chcą zakończyć zmagania w fazie grupowej zwycięstwem.
– Mimo że mamy pewny awans, to chcemy zagrać w mocnym składzie i zwyciężyć. Mamy w pamięci wyjazdowe spotkanie z Alkmaar. To dobry zespół, który prezentuje dobrą i ciekawą piłkę – powiedział zawodnik United, Axel Tuanzebe.
Manchester United może czekać jednak trudne zadanie. Alkmaar jest drużyną, która w tej edycji Ligi Europy strzeliła najwięcej bramek (15). Poza tym goście nie mają nic do stracenia. Jeśli przegrają, to i tak zachowają drugie miejsce. Jednak w przypadku wygranej, to oni awansowaliby na pierwszą lokatę.