
Po wtorkowych emocjach związanych z rywalizacją w ramach 11. kolejki hiszpańskiej Primera Division, w środę czekają nas kolejne. To właśnie tego dnia o punkty powalczą piłkarze Realu Madryt. Teoretycznie zadanie przed zespołem z Santiago Bernabeu jest bardzo proste - pokonać ostatnią drużynę w tabeli La Liga, czyli Leganes. Kibice Królewskich na pewno mają jednak świadomość, że ich ulubieńcy nie są w najwyższej formie i nawet z takim rywalem nie musi być im łatwo. Najbliżsi rywale podopiecznych trenera Zinedine'a Zidane'a kilka dni temu odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Pokonanie Realu Mallorca nie wpłynęło na awans w tabeli, ale na pewno poprawiło nastroje wśród piłkarzy, którzy w środowy wieczór wybiegną na płytę boiska Santiago Bernabeu.
Nawet nierowna forma Realu Madryt nie może zmienić tego, że zdecydowanymi faworytami bukmacherów są piłkarze Leganes. Gospodarze nie przegrali w tym sezonie żadnego meczu przed własną publicznością w ramach Primera Division. Real ma na koncie trzy zwycięstwa i remis. Plusem powinien być również fakt, że zawodnicy Królewskich mieli więcej czasu na odpoczynek i regenerację od swoich rywali. Wszystko dlatego, że w weekend nie doszedł do skutku mecz z FC Barcelona.
Mimo fatalnej sytuacji w sytuacji w tabeli piłkarze drużyny gości mają powody do optymizmu. Poza wspomnianą juz wygraną w ostatniej kolejce, kolejnym pozytywem jest historia potyczek z Realem. A właściwie ostatnie dwa spotkania pomiędzy tymi zespołami. Miały one miejsce w tym roku. Leganes na własnym terenie pokonało Real w Pucharze Króla oraz zanotowało remis z ramach Primera Division. Ten fakt sprawia, że goście powinni przystąpić do starcia z ekipą z Madrytu pełni wiary i świadomi swoich możliwości.
W tym miejscu trzeba jednak podkreślić, że historia rywalizacji na Santiago Bernabeu nie jest dobra dla Leganes. Real ostatnio pewnie pokonywał tego rywala. W dwóch ostatnich spotkaniach u siebie było 3:0 i 4:1. Nieco wcześniej było bardziej wyrównanie i skończyło się 2:1. W lidze graczom Leganes nie udało się nigdy zatrzymać Realu na jego terenie. Jednak w Pucharze Króla w 2018 roku goście cieszyli się ze zwycięstwa 2:1.