Choć większość z grup mistrzostw świata jest dość przewidywalnych, to jedną z ciekawszych na pewno będzie grupa D.
Obrońcy tytułu
Pierwszą drużyną, która przykuwa uwagę kibiców, są obrońcy tytułu - Francuzi. Trójkolorowi są jednym z faworytów do wygrania całego turnieju, w historii mistrzostw świata stawali oni na podium, aż pięć razy, z czego dwa razy udało im się wygrać, w roku 2000 oraz 2018. Obecne wyniki Francuzów nie napawają optymizmem, choć przez eliminacje do mistrzostw przeszli jak burza, wyprzedzając drugą Ukrainę o sześć punktów, tracąc przy tym tylko trzy gole, to obecna forma Francji wydaje się być nieco poniżej oczekiwań. W lidze narodów rozgrywanej, której to cztery kolejki zostały rozegrane w czerwcu, Francuzi zdobyli, tylko 2 punkty. Remis i porażka z Chorwacją, porażka z Danią oraz remis z Austrią nie napawają optymizmem, jednak mimo wszystko to właśnie Francuzi są faworytem do wygrania grupy D. Już dzisiaj postaw kupon u bukmachera 20Bet na pierwsze mecze w Katarze.
Dobra forma duńczyków
Kolejną drużyną, która wchodzi w skład grupy D, jest Dania. Mistrzowie Europy z 1992 mają rewelacyjną serię meczów, a na ostatnim turnieju Mistrzostw Europy, otarli się o finał rozgrywek. W obecnej grupie ligi narodów, trafili do grupy właśnie z Francją, cztery zwycięstwa, obecnie dają im prowadzenie w grupie. Na ostatnie 30 meczy, w regulaminowym czasie gry Duńczycy przegrali tylko sześć spotkań, biorąc pod uwagę świetny występ na Euro, to właśnie Dania wydaje się być czarnym koniem mistrzostw. Kolejnym faktem, który przemawia za niewiarygodną siłą Duńczyków są, eliminacje. Duńczycy obok Niemców, jako jedyni w grupie eliminacyjnej zdobyli 27 punktów, przegrywając tylko jeden mecz, tracąc trzy gole, a strzelając aż 30. Dania nigdy nie dotarła dalej, niż do 1/8 finałów MŚ, mundial w Katarze może być przełomowy dla tej reprezentacji.
Czy reprezentacja Australi zaskoczy nas w Katarze?
Skoro mowa o czarnym koniu mistrzostw, należy tutaj wspomnieć o kolejnej drużynie grupy D - Australii. Australijczycy może nie są czarnym koniem mistrzostw, ale mogą namieszać w swojej grupie, choć w eliminacjach miesili ustąpić miejsca Japonii oraz Arabii Saudyjskiej, to na poprzednich turniejach wypadali całkiem dobrze, a Australijski kibic nie musiał wstydzić się swojej reprezentacji. Australia nieprzerwanie od 2006 roku melduje się w fazie grupowej MŚ. Na mundialu w Niemczech potrafili nie tylko wyjść z grupy, ale w 1/8 finałów zagrać jak równy z równym przeciwko późniejszym mistrzom świata - Włochom 1:0. Na swój piąty z kolei mundial, Australia awansowała dzięki wygranej z Peru, eliminując ich po rzutach karnych.
Czy Tunezja pierwszy raz wyjdzie z grupy?
Ostatnia drużyną w grupie D są Tunezyjczycy, to szósty mundial dla tej reprezentacji, w doczasowej historii ani razu nie udało im się wyjść z grupy mistrzostw. W swojej historii mistrzostw Tunezja wygrała tylko dwa mecze, pierwszy w 78 roku przeciwko Meksykowi, oraz przeciwko Panamie, na ostatnich mistrzostwach świata 2018. Do turnieju finałowego Tunezyjczycy awansowali bez większych problemów, w sześciu meczach zdobili oni 13 punktów, notując jeden remis oraz jedną porażkę.
Deja vu, właśnie to słowo powinno być odzwierciedleniem grupy D, wyżej wymienione zespoły spotkały się w bardzo podobnym towarzystwie na poprzednich mistrzostwach świata, Australii Danii, Francji towarzyszyła wówczas reprezentacja Peru, która co ciekawe w obecnych barażach przegrała właśnie z Australią. Meczem otwierającym tamtejsze zmagania było starcie Francji z Australią, podczas którego mistrzowie świata wygrali 2:1, przez długi czas mecząc się z Australijczykami. W meczu Dani z Francją padł remis 0:0, podobnym rezultatem zakończyła się potyczka Duńczyków z Australią, końcowy wynik to 1:1. Ostatecznie z grupy w 2018 wyszli Francuzi oraz Duńczycy, Ci pierwsi zostali mistrzami świata, natomiast drudzy ulegli Chorwatom w serii rzutów karnych, podczas 1/8 finałów.