W poniedziałek czeka nas już ostatnie spotkanie reprezentacyjne w tym roku. Na stadionie Energa Gdańsk, Biało-Czerwoni zmierzą się z Meksykiem. Czy nasze Orły bez największych gwiazd będą wstanie pokonać najlepszy zespół Ameryki Północnej?
Obsada bramki na mecz z Meksykiem została z góry ustalona. W spotkaniu z Urugwajem mieli bronić Łukasz Fabiański i Artur Boruc. Natomiast w dzisiejszym meczu szansę otrzyma Wojciech Szczęsny.
W obronie Adam Nawałka nie ma większego manewru. Wobec kontuzji Michała Pazdana i zwolnienia Kamila Glika zostało nam tylko trzech nominalnych obrońców. Linię obrony będzie więc tworzyć tercet: Jach '“ Cionek '“ Jędrzejczyk.
Pomoc to zupełne odświeżenie w porównaniu do meczu z Urugwajem. W dodatku zobaczymy w niej prawdopodobnie dwóch debiutantów. Jako wahadłowi mają grać Tomasz Kędziora oraz Rafał Kurzawa. W rolach defensywnych pomocników natomiast szansę otrzyma para Linetty-Mączyński.
Atak to również może być nowość dla naszych kibiców. Na szpicy szansę ma otrzymać Mariusz Stępiński, a na bokach pomocy wspierać go mają Maciej Makuszewski oraz Piotr Zieliński.
Adam Nawałka w tym meczu będzie miał do wykorzystania aż sześć zmian. Możliwe więc, że po przerwie szansę dostaną ci, którzy jeszcze w kadrze nie grali. Na boisku może pojawi się Damian Kądzior oraz Przemysław Frankowski. Przed kolejną próbą mogą też stanąć Rafał Wolski oraz Jakub Świerczok.