Trzech potentatów i dwa miejsca awansu. Grupa F wchodzi w decydującą fazę.

Przed drużynami z grupy F stoi jedno z większych wyzwań tego sezonu. W jednym zestawieniu znalazły się trzy potęgi z różnych lig europejskich. Do tego dołożyć musimy bardzo groźną Slavię Praga, która w pierwszej kolejce napsuła krwi m.in. Interowi Mediolan. Miejsca do awansu są tylko dwa, na razie bliżej jest Borussia i Barcelona. Czy Inter obudzi się i dołączy do walki o awans? Kolejne mecze już 23 października, gdzie Slavia podejmować będzie FC Barcelonę oraz Inter zagra z Borussią.

Borussia Dortmund

Borussia to sprawdzona niemiecka marka. Mimo że na krajowym podwórku, ostatnimi laty, musi ustępować Bayernowi, to w Lidze Mistrzów ma spore szanse na sprawienie niespodzianki. Warto pamiętać, że z historycznego punktu widzenia jest to najbardziej utytułowany zespół Bundesligi. W europejskich pucharach Borussia Dortmund też miała okazję świętować triumfy. Co prawda było to w roku 1997 i od tego czasu pucharu nie zdobyła, ale w 2013 roku była od tego osiągnięcia o krok. Ostatecznie musiała uznać wyższość Bayernu Monachium. Czy w tej odsłonie Ligi Mistrzów również ma szanse na choćby powtórkę sprzed 8 lat?

FC Barcelona

Dumy Katalonii fanom piłki nożnej przedstawiać chyba nie trzeba. Światowy gigant z Leo Messim na czele marzy, by wrócić do wielkiego grania na europejskich boiskach. Po fali kontuzji na początku sezonu kibice Blaugrany, liczą na koncert na najwyższym poziomie. Niestety jak do tej pory Barca nie błyszczy ani w Lidze Mistrzów, ani w krajowych rozgrywkach. Wydaje się, że Ernesto Valverde nie będzie w stanie powtórzyć sukcesów Barcelony z lat 1992, 2006, 2009, 2011, 2015, kiedy to Duma Katalonii była najlepszą ekipą w Europie. Kibice nie tracą nadziei, choć eksperci nie widzą Barcy wśród największych faworytów do zwycięstwa.

Inter Mediolan

Drużyna z Mediolanu to kolejny zespół, który miał okazję do zasmakowania zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Puchar najważniejszych europejskich rozgrywek zdobył aż trzykrotnie. Ostatni wielki triumf Nerazzurri zanotowali w 2010, kiedy dwiema bramkami pozbawili marzeń Bayern Monachium. Klub ma bardzo długą historię. Został założony w 1908 roku, ale w ciągu ponad stu lat istnienia zaledwie osiem razy wywalczył mistrzostwo Włoch i siedem razy puchar kraju. Nie da się ukryć, że zwycięstwo w Lidze Mistrzów 2019/2020 znacząco poprawiłoby ich statystyki. Czy jednak jest ono w zasięgu ich możliwości?

Slavia Praga

Slavia Praga na tle rywali wypada bardzo blado. Wszystkie jej mecze w Lidze Mistrzów będą przypominały pojedynek Dawida z Goliatem. Dla drużyny z czeskiej stolicy grupa F to zdecydowanie grupa śmierci. Drużyna po 12 latach wraca do walki o najważniejszy europejski puchar. W poprzednim sezonie świetnie zaprezentowała się w Lidze Europejskiej, ale czy to wystarczy na pokonanie piłkarskich wyjadaczy, z którymi będzie musiała się zmierzyć?

Mimo wielu problemów zdrowotnych FC Barcelona nadal jest faworytem bukmacherów. Eksperci zaznaczają jednak, że będzie to jedna z najbardziej wyrównanych grup w tej edycji Ligi Mistrzów. Na drugim miejscu typuje się Borussię Dortmund, na trzecim Inter. Slavia Praga także zdaniem specjalistów z zakładów sportowych pozostaje bez szans w tej rywalizacji.

Terminarz na pozostałych meczów w grupie prezentuję się następująco : 

Artykuły

Barcelona Borussia Grupa Inter Liga Mistrzow Slavia